Zapraszamy do przeczytania recenzji granatnika do AK firmy Boyi/DBoys, która jest pierwszym owocem wspó?pracy Gunfire z portalem Rus.mil.pl.
Potfur - www.rus.mil.pl
D?ugo oczekiwany, budz?cy obawy i niepokoje – GP-25 produkcji DBoys. Wbrew stereotypom, firma ta znana z replik broni z ni?szej pó?ki, pokaza?a ?e potrafi co? wi?cej. Szczegó?owa recenzja okiem rekonstruktora.
Min??y ponad dwa lata od opisu granatników podlufowych autorstwa Kazika, szmat czasu.
Dzi?, wracamy do tematu granatników. Na tapet? – dzi?ki ?yczliwo?ci Gunfire.pl - trafia d?ugo wyczekiwany GP-25 produkcji DBoys.
Podczas kampanii reklamowo-informacyjnej nie oby?o si? bez wtop, gdzie granatnik by? reklamowany zdj?ciem GP-25 produkcji G&P jednego z cz?onków nieistniej?cej ju? Razwiedki.
Jednak?e, granatnik ju? jest, w przyst?pnej cenie – czas wi?c na konkrety.
Od razu zaznaczam – nas (redaktorów rus.mil’a) najbardziej interesuje kwestia odwzorowania, aspekty airsoftowe (jak osi?gi itp. rzeczy) to kwestie, przy których najlepiej si?gn?? do wyspecjalizowanych mediów, jak chocia?by SCDTV, które te? ma w planach recenzj? GP-25.
Pude?ko
Nigdy nie rozumia?em czemu recenzenci w innych serwisach przyk?adaj? stosunkowo du?? wag? do pude?ka. Granatnik w raz z granatem zapakowany jest w zwyczajne, tekturowe pud?o wype?nione trzema grubymi g?bkami – z do?u, z góry i forma z wyci?tymi otworami na przedmioty. Po co komu obrazki, wi?kszo?? i tak od razu dobiera si? do zawarto?ci, a ta – jest w pude?ku bezpieczna.
Prócz oczywistych elementów – w pude?ku nie ma nic, brak instrukcji i innych papierków. Obs?uga granatnika takich nie wymaga wi?c…
Zapomnia? bym – pude?ko jest oznaczone napisem rus.mil.pl - i to jedyne co je wyró?nia z milionów innych kartonów.
Pude?ko granatnika i par? gad?etów od Gunfire (zaznaczamy, ?e nie s? one cz??ci? normalnej paczki ).
Wn?trze pude?ka – wszystko na miejscu, chronione przez g?bki
Granatnik
Jest to porz?dne pó?tora kilo z ogonkiem (1700g), metalu uzupe?nione plastikowym chwytem. Przy obecnej cenie, nie powinno by? zaskoczeniem, ?e granatnik nie jest w ca?o?ci ze stali. Wi?kszo?? elementów jest wykonana z bli?ej nieznanego mi metalu, a stalowe s? tylko niektóre elementy tj.: celownik, kilka blaszek blokuj?cych wkr?ty i element ??cz?cy cz??? spustow? z luf?.
W momencie zakupu, granatnik jest z?o?ony i gotowy do u?ytku – wystarczy podczepi? i cieszy? si?.
Dla jasno?ci – trudno mi oceni? czy granatnik jest kopi? GP-25 produkcji G&P czy te? nie (pomijaj?c kwesti? monta?u, który jest zdecydowanie inny oraz obecno?? samego celownika), wi?c nie b?d? tu porównywa? obu.
Odwzorowanie
Zacznijmy od celownika i skali.
W wi?kszo?ci przypadków, skala sk?ada si? z dwóch cz??ci - bia?ej (cyfry 1, 2, 3 i 4) oraz czerwonej (ostatnie cyfry 3 i 2).
Jak wida? na zdj?ciach, replika ma skal? jednobarwn?. Napisy ??obione/grawerowane, wype?nione bia?? farb? (do?? niechlujnie miejscami – ale dodaje to wg mnie smaczku).
Skala celownika z repliki, bia?e oznaczenia, cho? ostatnie 3 i 2 powinny by? czerwone
Skala z prawdziwka – ostatnie dwie cyfry (wraz z podzia?k?) na czerwono
Przycisk do regulacji nastaw celownika, w wi?kszo?ci przypadków jest po prostu klockiem, z nawierconymi dwoma otworami – zaznaczam w wi?kszo?ci przypadków.
W replice, jest to nadal klocek – ale otwory s? innego kszta?tu. W?a?nie takie otwory s? w rzadziej spotykanych wersjach.
Podobnie ma si? sytuacja z nakr?tk? (?e tak nazw?) mocuj?c? celownik. Lwia cz??? orygina?ów, ma j? zupe?nie innego kszta?tu, bez przecinki. Jednak?e, istniej? egzemplarze z identyczn? nakr?tk?.
Oba elementy, cz?sto by?y wykonywane z innego materia?u – by?y szare, a nie jak w replice czarne.
Guziczek regulacji skali i nakr?tka skali – w ró?nych modelach, ró?ne wersje
Wariant GP-25 z odmiennym guziczkiem i nakr?tk?
Po odwróceniu granatnika na drug? stron? mamy numer seryjny, niestety – nie wiem czy unikalny czy nie. Jak to z numerami bywa, by?y malowane i czyste. Problem w tym, ?e numer jest wybity z?? czcionk?.
Praktycznie na wszystkich egzemplarzach jakie dane by?o mi ujrze?, numer jest wybijany czcionk? rozmiaru 4 – identyczn? jak numery na karabinkach.
Zdarza?y si? jednak inn? czcionk?, wi?c nie jest a? tak ?le jak by si? wydawa?o.
Granatnik z obu boków wraz z numerem seryjnym (za du?a czcionka)
Prawdziwek z numerem seryjnym, zdarzaj? si? te? wersje z inn? czcionk? i bez farby
Kolejnymi detalami odró?niaj?cymi replik? od orygina?u jest skobel monta?u, znajduj?cy si? w cz??ci tylnej (tej bli?ej ok?adzin) i trzpienie mocuj?ce monta? do granatnika.
Sytuacja ma si? identycznie jak z nakr?tk? i wspomnianym wcze?niej klockiem – by?y wykonywane z metalu o innej barwie. Nie uda?o mi si? znale?? zdj?cia, które jednoznacznie mówi?o o czarnych egzemplarzach. Nie jest to jednak wielki problem, kolor tych elementów mo?na zmieni? samemu w domowym zaciszu.
Czerwone punkty oznaczaj? elementy, które powinny by? ciemnoszare (a s? czarne)
Jednak, najwi?ksz? wtop? producenta jest gwint – a w?a?ciwie jego brak. Zamiast niego mamy proste ??obienie, które nie jest gwintem, ze wzgl?du na brak skr?tu. Jest to dosy? powa?ny b??d szczególnie gdy pozb?dziemy si? czarnej farby z wn?trza (co uwydatni wizualny problem).
Z drugiej strony – w lufie nie ma spr??yny znanej z replik GP-30, która mog?a razi? co bardziej wra?liwych.
Oczywi?cie kwestia gwintu jest jedynie aspektem realizmu/estetyki i w przypadku repliki nie ma ?adnego wp?ywu na jej dzia?anie.
Gwint (a w?a?ciwie jego brak) w replice
Gwint w prawdziwku
Cz??? spustowa, skrywaj?ca ca?y mechanizm strzelaj?cy. Zwalniacz pocisku odwzorowano ?licznie, kolor, faktura zbli?ona jest do prawdziwka.
Rozbie?no?ci pojawiaj? si? przy bezpieczniku.
Nie widzia?em nigdy, bezpiecznika z wy??obionym czerwon? lini?. Co gorsze – w prawdziwkach nigdzie nie wida? nawet ??obienia.
Opis pozycji jest za to zgodny z orygina?em – ??obione, malowane na bia?o `PR` na zabezpieczony i `OG` na odbezpieczony.
Spust, bezpiecznik i zwalniacz. Na bezpieczniku czerwone (niepotrzebne) ??obienie.
Prawdziwek, wida? brak czerwonego ??obienia na bezpieczniku, reszta si? zgadza.
Kolor trzpieni w elemencie spustowym i blaszki je trzymaj?cej te? nie powinien by? czarny, a ciemno szary – do naprawienia w domu.
Chwyt pistoletowy jest plastikowy, kawa? solidnego plastiku. Rzeczywisty odpowiednik, posiada? co najmniej dwa rodzaje chwytów. Jeden z otworem u do?u – ten w?a?nie jest w replice – i drugi z przewierceniem z boku na wylot – to tak w ramach akcji odci??ania jakim GP-25 by? poddawany przez ca?? swoj? histori?.
Chwyty z GP – z lewej z otworem na wylot, z prawej – identyczny jak w replice
Fajne rzeczy
Na plus, nale?y policzy? mo?liwo?? szybkiego monta?u i demonota?u granatnika na replice. W przeciwie?stwie do GP-30, nie jest wymagana obecno?? jakich? dziwnych obejm i innych cudów.
Granatnik si? wciska na luf? i nasuwa na monta? u do?u kolanka gazowego. Mo?e nie uda? si? to za pierwszym razem i granatik b?dzie wymaga? malutkiej korekty – ale o tym pó?niej.
Chwyt pistoletowy jest montowany na wcisk, wystarczy mocniej poci?gn?? i zostanie zdemontowany. Bez obaw – nie ma mo?liwo?ci by zdj?? si? samoczynnie gdy jest zamontowany na replice.
Najwi?ksz? frajd? daje jednak mo?liwo?? roz?o?enia granatnika tak jak jest to opisane w oryginalnej instrukcji.
Na górze, znajduje si? przycisk – wci?ni?cie go umo?liwi przekr?cenie lufy o oko?o 180 stopni i od??czenie jej od cz??ci spustowej.
By z??czy?, proces nale?y odwróci? – z t? ró?nic?, ?e przycisku nie wciskamy z ty?u a z przodu, by schowa? bolec blokuj?cy luf?.
Roz?o?ony granatnik, bez udzia?u ?adnych narz?dzi
Rozk?adanie granatnika wg podr?cznika
Granat
To co najbardziej cieszy to kszta?t, jest na ile to mo?liwe zbli?ony do WOG-25. Ma cienk? dupk? gdzie mie?ci si? sp?onka, ma ryjek na owalnym ?ebku – niestety oszpecony zaworkiem i otworami na kulki. Pozosta?e detale s? jednak ?adnie odwzorowane. Ma cienkie ??obienie w po?owie na ca?ym obwodzie, a i poni?ej znajduj? si? kolejne ??obienia.
Co prawda ów zestaw ??obie? w prawdziwych WOG’ach jest czarny lub ciemnoszary – jednak ma?ni?cie ich farb? w domu rozwi?zuje ten problem. Wi?cej o prawdziwych WOG’ach w artykule Kazika Amunicja bez?uskowa WOG-25, WOG-25P i inne
Z racji konstrukcji granatu i mechanizmu utrzymuj?cego granat w lufie – nie ma mo?liwo?ci u?ywa? replik granatów 40mm, trzeba kupowa? dedykowane granaty.
Z drugiej strony – na podstawie granatu, mo?na z powodzeniem wykona? repliki z ?ywicy, które od biedy ujd? – a ju? na pewno wype?ni? ?licznie ?adownice.
Producent nie poda? pojemno?ci samego granatu, ale uda?o mi si? do niego wcisn?? 66 kulek, z czego prawie po?owa (a konkretnie 35) wypad?a jak odwróci?em go do góry nogami. Reszta trzyma?a si? solidnie (nie chcia?a wyj?? mimo solidnego potrz?sania). (Granat ma realn? pojemno?? 30 kulek, gdy? uszczelka blokuj?ca kulki znajduje si? w po?owie d?ugo?ci ka?dego kana?u – przyp. Gunfire)
Korekta
Prócz poprawki wymienionych wy?ej rozbie?no?ci (ciekaw jestem kto poprawi gwint ) replika granatnika mo?e wymaga? pomniejszych zmian by w ogóle uda?o si? j? zamontowa?.
W momencie gdy monta? nie chce w pe?ni zaskoczy?, problemem mo?e by? trzpie? trzymaj?cy celownik. Po prostu mo?e by? on zbyt d?ugi i granatnik nie trzyma osi lufy, przez co ty? nie chce obj?? metalowego elementu trzymaj?cego doln? ok?adzin?. Wystarczy wzi?? pilniczek i delikatnie spi?owa? milimetr, mo?e dwa – to w zupe?no?ci rozwi??e spraw?.
Szary trzpie?, trzymaj?cy skal? celownika mo?e utrudnia? monta? granatnika – je?li tak, spi?owa? go pilniczkiem
Drug? poprawk? wart? wykonania jest poluzowanie ?ruby trzymaj?cej celownik, wyj?cie klocuszka reguluj?cego i wkr?cenie go ponownie. Czasem trafia si? egzemplarz gdzie klocuszek zosta? ?le w?o?ony i nie utrzymuje celownika w zadanym po?o?eniu.
Ostatni? sugerowan? poprawk? jest ma?ni?cie bezbarwnym lakierem gwintu muszki. Gwint jest na ca?ej d?ugo?ci i jest to jedyna rzecz jaka trzyma j? na miejscu. Szkoda by?o by j? zgubi?.
Muszka granatnika, warto kapn?? na ni? bezbarwnym lakierem, uchroni to przed samoczynnym wykr?caniem si?
Podsumowanie
Trudno mi wyda? jednoznaczn? opini?, szczególnie ?e replika DBoys nie ma konkurencji na rynku. Produkcja poprzednich replik GP-25 (GP-25 od G&P i BG-15 od CAW) jest wstrzymana od dawna i jedynym sposobem na ich zdobycie jest polowanie na rynku wtórnym.
Jednak patrz?c na sam opis poprzednich modeli i DBoysa, nie sposób nie stwierdzi? przewagi tego drugiego. Wystarcz? do tego dwa s?owa: monta? i celownik. Monta? jest prosty, realistyczny i nie wymaga montowania dodatkowych „peryferiów” na lufie (vide klocek z GP-25 od G&P lub pier?cienie z replik GP-30 dowolnego producenta). A celownik po prostu jest, co samo w sobie stawia go wy?ej ni? produkty G&P czy CAW. W ramach dobijania konkurencji warto jeszcze wspomnie?, ?e model CAW jako prawdziwy airsoftowy antyk ma luf? wykonan? z… plastiku.
Podsumowuj?c ka?dy, któremu ró?nic? robi? takie detale si? ucieszy. Szczególnie je?li we?miemy pod uwag?, ?e wi?kszo?? niedoci?gni?? producenta mo?na bez problemu poprawi? samodzielnie ma?ym kosztem. Wi?cej czasu zajmie przebicie numerów seryjnych, ale i to jest wykonalne. Niestety – gwintu nie da si? przeskoczy?, cho? przyzna? musz?, ?e po wsadzeniu granatu brak krzywizn jest prawie niezauwa?alny.
Spróbuj? uj?? krótko – jest dobrze, je?eli nie bardzo dobrze. Jeden czy dwa wieczory i b?dzie prawie idealnie.
PS. I na koniec rada – kupuj?c granatnik proponuj? od razu kupowa? gumow? stopk? i wymieni? standardowy pasek na skórzany lub pozby? si? go ca?kowicie.
PS.2. I uwaga z forum (od Saperskiego): „Z prób „terenowych” z przykro?ci? stwierdzam ze oryginalne (treningowe i nie tylko) granaty WOG-25 niestety, bez pewnej ingerencji w gwinty granatnika Boya, nie pasuj?.”
Recenzja wykonana dzi?ki wspó?pracy z portalem Rus.mil.pl
?ród?o: www.blog.gunfire.pl