Jeden z pracowników firmy Impel na warcie w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia /Fot.: Jacek Smarz
M?odsi s? sprawniejsi
Firma ochroniarska Impel Security chroni obiekty Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia, znajduj?ce si? przy ulicach: Sobieskiego, Pr?dzy?skiego, Dobrzy?skiej i Podgórskiej (ten ostatni po lewej stronie Wis?y). Ochroniarze pe?ni? sta??, ca?odobow? wart?, a tak?e - w ramach dwóch baz, rozlokowanych po obu stronach rzeki, pracuj? w grupach interwencyjno-patrolowych.
- Nie mamy wp?ywu na to, w jakim s? wieku. To sprawa „Impelu”. Oczywistym jest, ?e m?odsi s? sprawniejsi i bystrzejsi - ogl?dnie rzecz ujmuje kpt. Marek Serocki, oficer prasowy CSAiU.
Major Ireneusz Bandura dodaje, ?e z wiekiem ochroniarzy nie jest ?le. Jak obserwuje, tych starszych jest mniejszo??. - Postawa ochrony jest dla nas bardzo wa?na. Z?odzieje próbowali okrada? nasze obiekty z najró?niejszych rzeczy. „Z?omiarze” interesowali si? siatkami ogrodzeniowymi, a nawet latarni? miejsk?. Rabusi interesowa?y kable ?wiat?owodowe, a nawet jedzenie z kuchni przy ul. Pr?dzy?skiego czy krany ?azienkowe - wylicza.
Zaznacza, ?e bardziej nara?one na kradzie?e s? obiekty oddalone od centrum miasta i te maj?ce nieciekawych s?siadów, na przyk?ad m?odzie? z kamienic przy ul. Pr?dzy?skiego albo mieszka?ców tak zwanego „Meksyku” przy ul. Armii Ludowej.
Du?a konkurencja, niskie stawki
Kontrakt na ochron? wojskowego mienia to ?akomy k?sek. Do og?aszanych przez toru?skich mundurowych przetargów sukcesywnie zg?asza si? wiele firm ochroniarskich. Przyk?ad? O zaledwie sze?ciomiesi?czny kontrakt (od czerwca do ko?ca grudnia br.) na chronienie I Bazy Materia?owo-Technicznej przy ul. Okólnej bi?o si? a? 9 firm.
Wygra?a agencja J.A.G. z Byd- goszczy. Jak przyzna?a „Nowo?ciom”, dot?d nie chroni?a jeszcze ?adnego obiektu wojskowego. Ma do?wiadczenie w ochronie tylko obiektów o mniejszej warto?ci. Zaoferowa?a najta?sze us?ugi, z cen? 138 tys. 367 z?. Najdro?sza agencja chcia?a chroni? za 280 tys. 720 z?, a wi?c za dwa razy wi?cej. Sk?d takie ró?nice w cenach?
- Tajemnic? poliszynela jest, ?e niektóre agencje chroni? taniej, bo mniej p?ac? swoim pracownikom. Poza tym, zatrudniaj? ludzi z grup? inwalidzk?. To, jak wiadomo, pracodawcy si? op?aca, bo ma ulgi w sk?adkach na ZUS i Fundusz PFRON; mo?e ubiega? si? o dofinansowanie do wynagrodze? i zwrot kosztów przeszkolenia takich pracowników. Jak wygl?da bezpiecze?stwo garnizonu pilnowanego przez niepe?nosprawnych ochroniarzy tu ju? inna para kaloszy - zdradza nam jeden z toru?skich wojskowych.
Dodaje, ?e mo?na mie? w?tpliwo?ci co do formy niektórych pracowników ochrony. - Skoro widzimy ci?gle te same twarze, to nietrudno zgadn??, ?e cz??? pracuje bardzo du?o. Z rozmów z nimi wiemy, ?e ch?tnie bior? jak najwi?ksz? ilo?? godzin. Wszystko po to, by wyrobi? w ci?gu miesi?ca t? najni?sz? krajow?. Bo, nie oszukujmy si? - wi?cej nie zarabiaj? - mówi ?o?nierz.
MON: dosz?o do patologii
Wypadki w Stargardzie Szczeci?skim przela?y czar? goryczy. - Konkurencja na rynku SUFO (Specjalistyczne Uzbrojone Formacje Ochronne, jak wojsko nazywa prywatne agencje, chroni?ce jego mienie - przyp. red.) doprowadzi?a do sytuacji patologicznej, w której ochrona jest fikcj? - powiedzia? kilka dni temu ogólnopolskiej gazecie gen. Waldemar Skrzypczak, doradca szefa Ministerstwa Obrony Narodowej. - Zaproponowa?em ju? ministrowi Tomaszowi Siemoniakowi rozwi?zanie, w którym za bezpiecze?stwo jednostek odpowiada? b?dzie wojsko.
Chodzi o wykorzystanie ?o?nierzy Narodowych Si? Rezerwowych. Przydzieleni do swoich jednostek mieliby pe?ni? warty odp?atnie. M?odych z NSR, wed?ug gen. Skrzypczaka, nie zaatakowa?by bandyta.
?o?nierz ju? nie chroni i nie sprz?ta
Z 350 wojskowych kompleksów w Polsce ponad po?owa chroniona jest przez cywili z agencji.
W Toruniu wojska chroni? m.in. agencje Impel Security oraz J.A.G z Bydgoszczy.
Coraz cz??ciej koszary sprz?taj? te? firmy zewn?trzne. Tak jest np. w CSAiU w Toruniu.